Czwartki Literackie 13 Muz / Szczeciński Przegląd Literacki „Forma”, edycja 45.
Spotkanie z Marią Towiańską-Michalską. Promocja zbioru opowiadań „Akrazja”. Prowadzenie: Damian Romaniak.
Maria Towiańska-Michalska
(urodzona w 1929 r. w Lidzie koło Nowogródka) – autorka opowiadań. Dzieciństwo spędziła na Polesiu. Przesiedlona po wojnie do Słupska, studiowała w Szczecinie, do którego powróciła po wyjściu za mąż, gdzie mieszka do dziś. Opowiadania publikowała m.in. w: „Głosie Szczecińskim”, „Kościele nad Odrą i Bałtykiem”, „Kresach Literackich”, „Kurierze Szczecińskim”, „Kwartalniku Literackim”, „Listach Oceanicznych”, „Łuninieckich Nowinach”, „Pani”, „Pograniczach”, „Polish Kurier”, „Przeglądzie Polskim”, „Twoim Stylu”, „Zeszytach Żeglarskich”, „Zwierciadle”. Wydała zbiory opowiadań: Engram (FORMA 2015) i Z Ameryką w tle (FORMA 2016).
„Akrazja”
– Poczekaj, nie odkładaj na bok tego zdjęcia – mówię do mego wnuka, Jasia. – Pamiętasz może, gdzie i kiedy je robiłeś? To zdjęcie będzie na okładce mojej książki.
– Pamiętam, bo to był bardzo ważny dla mnie wieczór. Uliczki Filadelfii, zasypane pierwszym w tamtym roku śniegiem, w świetle księżyca wyglądały pięknie i tajemniczo. Następnego dnia rano miałem wyznaczony termin obrony pracy doktorskiej. Wybrałem się na krótki spacer przed snem. Oświetlone puste wnętrze kawiarni i para w środku przyciągnęły mój wzrok. Powodowany niewyjaśnionym impulsem zrobiłem przez szybę zdjęcie kobiecie w zielonym swetrze i towarzyszącemu jej mężczyźnie. Nie miałem pojęcia kim są, a oni na pewno nie wiedzieli, że są fotografowani.
– Aha. Czyli Akrazja. Któreś z nich, kiedyś, może zobaczy książkę napisaną w obcym języku. Wyobraź sobie, że wszystko, co stać się może, kiedyś się zdarzy.
– No tak. Teoretycznie tak. Kiedy fotografowałem, nie przyszło mi to do głowy. Po prostu zrobiłem zdjęcie maleńkiej, cichej kawiarenki w zimową noc. Przyznaj, że to ładne nastrojowe zdjęcie.
Współfinansowane ze środków Miasta Szczecin. Wstęp wolny.