09.10.2024 środa g. 17:00 9 października (środa) o godz. 17:00 zapraszamy do Galerii Enter na otwarcie wystawy - wstęp wolny. Wystawa czynna do 31 października br. od poniedziałku do piątku w godz. 8:00-18:00 oraz w trakcie trwania wydarzeń - wstęp wolny. YADAsza zaprasza do świata, w którym wycinki z magazynów stają się sztuką. Wystawa prezentuje współczesne ilustracje artystyczne, komercyjne oraz unikatowe kolaże portretowe, które łączą papier z fotografią artystki. YADAsza to pseudonim szczecinianki Daszy M. Seydy, która doskonaliła swój warsztat w Japonii, zdobywając uznanie jako członkini Japanese Illustrators Association, podczas wieloletniego pobytu w Tokio. Zainspirowana przez japońskich mistrzów kirie, artystka […]

16.10.2024 środa g. 17:00 16 października (środa) o godz. 17:00 zapraszamy do Galerii Foyer na otwarcie wystawy - wstęp wolny. Wystawa czynna do 8 listopada 2024 r. od poniedziałku do piątku (poza 1 listopada) w godz. 8:00-18:00 oraz w trakcie trwania wydarzeń - wstęp wolny. Wystawa współorganizowana z Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Szczecinie. Wystawa plakatów studentów drugiego i trzeciego roku Pracowni Multimedialnego Projektowania Graficznego Wydziału Grafiki Akademii Sztuki w Szczecinie prowadzonej przez dr Agatę Pełechaty w roku akademickim 2023/24. Pierwszy przegląd pracowni jest podsumowaniem pracy studentów w minionym roku akademickim, w którym poszukiwali oni graficznej odpowiedzi na zaproponowane tematy. […]

26.10.2024 sobota g. 19:00 Spotkanie z Gabrielem Leonardem Kamińskim, Krzysztofem Maciejewskim i Henrykiem Wańkiem w ramach promocji książki „Notatnik i modlitewnik drogowy III (2005-2015)” oraz zbiorów opowiadań „Dwadzieścia jeden” i „Wrocławska Abrakadabra”. Prowadzenie: Gabriel Augustyn „Dwadzieścia jeden” „Gdyby zapytać mnie, co lubię w twórczości Krzysztofa Maciejewskiego, odpowiedziałabym, że humor. Nie, nie ten pierwszoplanowy, ten, który bawi wprost, ale taki bardziej ukryty gdzieś pomiędzy znaczeniami, metaforyczny. Puszczenie oka do czytelnika, gdy nie wiesz, czy autor sobie kpi, czy okazuje sympatię. I jest to o tyle przewrotne, że to, co Krzysztof Maciejewski pisze, nie powinno pobudzać do śmiechu, a do smutnej refleksji. […]