Z DZIECKIEM W DOMU: Powrót do przeszłości
W związku z zaistniałą sytuacją – zamknięciem szkół i przedszkoli, dużo osób pozostanie ze swoimi pociechami w domu.
Pomysłów na spędzanie wolnego czasu jest tyle, ilu ludzi na ziemi, a nawet o wiele, wiele więcej. W dobie elektroniki, wszechobecnych telefonów komórkowych, tabletów i tym podobnych proponujemy analogowe formy zabawy, a przede wszystkim prowokujące bezpośredni kontakt i zabawę z członkami rodziny.
Zachęcamy do śledzenia naszego profilu facebook.com/13muz, gdzie codziennie w ramach akcji „Z dzieckiem w domu” staramy się umieszczać nowe propozycje.
Życzymy dużo zdrowia oraz mile spędzonego czasu w domu w gronie najbliższych!
Powrót do przeszłości / 10 kwietnia 2020
Piłka to symbol każdego (chłopięcego i dziewczęcego) dzieciństwa. Wszyscy ją mieliśmy, wszyscy w nią graliśmy. Po prostu nie ma dzieciństwa bez piłki!
Ale jak w nią grać, jeśli nie można wyjść w domu, a w domu w piłkę grać nie można… Hmm…
Jest piłka, którą bez ponoszenia większych meblowo-urządzeniowych strat można grać w domu i mieszkaniu… Kiedy my, dorośli, myślimy ZOŚKA dla naszych dzieci to footbag – piłka, którą trenować można w pojedynkę, albo na niedużych polach zagrać w parze. Oczywiście nie wyślemy Was po nią do sklepu, bo jak wiadomo wychodzić nie wolno, a „Zośka” nie jest produktem pierwszej potrzeby (chociaż po 4. tygodniach kwarantanny…), więc jak zwykle proponujemy, żebyście zrobili ją we własnym zakresie. I jak zwykle zapewniamy, że własnej roboty będzie fajniejsza od kupnej 😉
Potrzebne będzie to co na pewno znajdzie się w każdym domu:
– jedna (opuszczona przez drugą) skarpeta – w każdym domu są samotne skarpety 🙂
– igła z nitką
– nożyczki
– ryż, kasza albo inne nasionka, max pół szklanki
– i absolutne minimum zdolności manualnych do nawleczenia nitki na igłę
Ziarenka wsypujemy do skarpetki. Ilość ziarenek zależy od wielkości skarpetki (im mniejsza tym lepsza zabawa) wsypujemy tyle, żeby dały kulisty, ale niezbyt, kształt. Ucinamy skarpetkę ok. 3 cm nad poziomem ziaren, wbijamy igłę z nitką przeszywamy dookoła.
Następnie ściągamy nitkę, ale tak, żeby została nam dziura w środku, wpychamy w tę dziurę resztę brzegu skarpetki, zaciągamy mocniej nitkę następnie dobrze zaszywamy dziurę mocno i dokładnie bo ziarenka mogą się wysypywać.
Voila!
Gramy!
Wbrew pozorom to wcale nie jest prosta gra… Ale przecież nie zawsze o to chodzi. A „trochę” ruchu się Wam/nam teraz przyda. Nie tylko od święta.
W okresie świątecznym możecie sięgnąć także po nasze wcześniejsze propozycje:
https://13muz.eu/z-dzieckiem-w-domu-gry-i-zabawy-podczas-zamknietych-szkol-i-przedszkoli/