EKO DEKO: Ssaki morskie
7 maja (czwartek) / Ssaki morskie
Przyłów i rozwój przemysłu związanego z wydobyciem ropy naftowej wciąż stanowią poważne zagrożenie dla waleni – alarmuje organizacja ekologiczna WWF oraz Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza.
Eksploatacja zasobów mórz i oceanów rośnie. Stabilności populacji ssaków morskich zagraża przyłów, czyli przypadkowe zaplątanie się w sieci rybackie. Co roku ponad 300 tysięcy delfinów, morświnów i wielorybów ginie w wyniku przyłowu. W rezultacie, średnio co dwie minuty życie traci jeden waleń. Komisja zaleciła wprowadzenie zakazu stosowania sieci skrzelowych przez Meksyk i Nową Zelandię. W meksykańskich wodach występuje bowiem krytycznie zagrożony morświn kalifornijski. Natomiast u wybrzeży Nowej Zelandii żyje delfin Maui. Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza zwróciła również uwagę na zagrożenia związane z coraz intensywniejszym wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego, w tym hałasu jaki jest wprowadzany do środowiska. Firmy paliwowe planują odwierty nawet w wodach Arktyki, mimo że nie istnieją technologie pozwalające na szybkie opanowanie wycieku ropy w trudnych arktycznych warunkach. Ryzyko związane z wydobyciem ropy naftowej w wodach Arktyki jest zbyt duże, a koszty jej wydobycia przekraczają potencjalne korzyści. Podobnie wygląda sytuacja na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Koncerny naftowe planują budowę nowych platform wiertniczych na terenach występowania wali szarych, którym już dziś grozi wyginięcie.
Organizacje ekologiczne apelują o tworzenie tzw. „rezerwatów morskich” w celu utrzymania ekosystemu w stanie nienaruszonym poprzez zakaz połowów i działalności ludzkiej. Ta surowa strategia ma przyczynić się do wzrostu populacji i bioróżnorodności w obrębie rezerwatów jak i wokół nich. Morskie obszary chronione obowiązują jedynie na określonym terenie, nie obejmują całego zasięgu występowania większości ssaków morskich. W idealnej sytuacji zapewniają jednak ochronę najważniejszych dla danego gatunku terenów: miejsc rozrodu, żerowisk, obszarów opieki nad młodymi i korytarzy migracyjnych; w ostatecznym rozrachunku powinny zostać połączone w większą sieć morskich obszarów chronionych. Obecnie ochroną objętych jest mniej niż 1% powierzchni środowisk morskich. W roku 2010 uzgodniono, że do roku 2020 zostanie ona rozszerzona na 10% powierzchni oceanów, ale zdaniem wielu ekspertów odsetek ten powinien być co najmniej trzykrotnie wyższy.
Film “Wieloryby”
Fot. Źródło: www.pexels.com